Wstęp
Polskie Złote Maliny, znane jako Węże, zostały przyznane po raz 13. dla najgorszych polskich produkcji filmowych z ubiegłego roku. To ironiczna forma wyróżnienia filmów, które zdaniem Popkulturowej Akademii Wszystkiego, okazały się najmniej udane. Wśród tegorocznych zwycięzców znaleźli się twórcy filmów, które miały wysokie oczekiwania, ale nie spełniły ich pod względem jakości czy wykonania. Oto przegląd najważniejszych „nagrodzonych” produkcji i osób, które otrzymały Węże 2024.
Wielki Wąż
W kategorii głównej, czyli Wielki Wąż, nagrodę otrzymało kilka produkcji, w tym:
- „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego” w reżyserii Mariusza Pujszo, za „upór w kręceniu tej samej fabuły od ponad dwudziestu lat i systematyczny regres twórczy”.
- „Blef doskonały” w reżyserii Michała Węgrzyna, za „bezczelną próbę nabrania widza, że tak powinno wyglądać profesjonalne kino komercyjne”.
- „Heaven in Hell” w reżyserii Tomasza Mandesa, za „konsekwencję w odcinaniu kuponów od sukcesu '365 dni'”.
Węże dla Najgorszej Reżyserii i Najgorszego Scenariusza
W kategorii Najgorszej Reżyserii wyróżniono:
- Daniela Markowicza za „Operację Soulcatcher”.
- Mariusza Pujszo za „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego”.
W kategorii Najgorszego Scenariusza zwyciężyli:
- Dawid Kowalewicz za „Operację Soulcatcher”.
- Mariusz Pujszo za „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego”.
Najgorsze Role i Duety
Nagrody za Najgorszą Rolę Męską otrzymali:
- Mateusz Janicki za „Pan Samochodzik i Templariusze”.
- Mariusz Pujszo za „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego”.
Nagrody za Najgorszą Rolę Żeńską otrzymały:
- Aleksandra Adamska za „Ślub doskonały”.
- Helena Englert za „Pokusa”.
W kategorii Najgorszego Duetu nagrodzono:
- Roma Gąsiorowska i Maciej Musiał za „Dzisiaj śpisz ze mną”.
- Magdalena Lamparska i Mikołaj Roznerski za „Poskromienie złośnicy 2, czyli wiele hałasu o nic”.
Inne Kategorii Węży 2024
Przyznano także Węże w innych kategoriach, takich jak:
- Najgorszy Sequel, Prequel lub Remake (wygrał „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego”).
- Komedia, która nie śmieszy (zwyciężył „The Palace”).
- Najbardziej żenująca scena (wygrało „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego”).
Podsumowanie
Węże 2024 zwracają uwagę na stan polskiego kina i podkreślają, że nawet bez Patryka Vegi, który często dominował w tej kategorii, polskie kino nieudane wciąż kwitnie. Chociaż antynagrody mają charakter humorystyczny, skłaniają do refleksji nad jakością i różnorodnością polskich produkcji filmowych. To również sygnał dla twórców, aby dążyli do wyższych standardów i unikali powielania tych samych błędów, które prowadzą do otrzymania Węży.
+ There are no comments
Add yours