Wielka Brytania zaostrza prawo imigracyjne – nowe przepisy i ich konsekwencje
Wprowadzenie
Wielka Brytania od lat prowadzi politykę ograniczania imigracji, jednak w 2025 roku rząd postanowił znacząco zaostrzyć przepisy dotyczące zarówno legalnego, jak i nielegalnego pobytu cudzoziemców w kraju. Zmiany te mają na celu ograniczenie liczby przybyszów oraz zwiększenie kontroli nad granicami. W niniejszym artykule przedstawimy szczegółowo najważniejsze aspekty nowego prawa imigracyjnego oraz jego wpływ na społeczeństwo, gospodarkę i życie codzienne imigrantów.
Nowe zasady dotyczące obywatelstwa w Wielkiej Brytanii – kogo dotyczą zmiany?
Jednym z najważniejszych elementów nowych regulacji jest surowe podejście do przyznawania obywatelstwa osobom, które dostały się na teren Wielkiej Brytanii w sposób nielegalny. Dotyczy to zwłaszcza migrantów, którzy przekroczyli Kanał La Manche na niewielkich łodziach lub przedostali się do kraju ukryci w pojazdach.
Od 10 lutego 2025 roku wprowadzono przepisy, zgodnie z którymi osoby, które przedostały się do Wielkiej Brytanii nielegalnie, nie będą mogły ubiegać się o obywatelstwo – nawet jeśli przebywały w kraju przez wiele lat i prowadziły uregulowane życie. Wcześniej obowiązywał okres karencji wynoszący 10 lat, po którym uchodźcy mogli składać wnioski o obywatelstwo. Nowe zasady pozbawiają ich tej możliwości na stałe.
Organizacje broniące praw człowieka, takie jak Refugee Council, ostro skrytykowały ten ruch, wskazując, że może on wpłynąć na życie dziesiątek tysięcy osób, które znalazły schronienie w Wielkiej Brytanii. Organizacja ta proponuje alternatywne podejście, takie jak stworzenie legalnych korytarzy humanitarnych oraz rozszerzenie programów integracyjnych, które umożliwiłyby migrantom lepsze dostosowanie się do brytyjskiego rynku pracy i systemu edukacji. Eksperci ostrzegają, że brak możliwości legalizacji pobytu może prowadzić do wzrostu liczby osób żyjących w szarej strefie.
Walka z nielegalnym zatrudnieniem
Nowe przepisy koncentrują się także na ograniczeniu nielegalnego zatrudnienia. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiedziało wzmożone kontrole firm zatrudniających cudzoziemców, szczególnie w sektorach takich jak gastronomia, budownictwo i opieka społeczna.
W styczniu 2025 roku służby przeprowadziły 828 nalotów na przedsiębiorstwa podejrzewane o zatrudnianie nielegalnych pracowników – to o 48% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. W wyniku tych działań zatrzymano 609 osób, a właścicielom firm grożą grzywny sięgające 60 000 funtów za każdego nielegalnie zatrudnionego pracownika.
Nowe prawo zwiększa także odpowiedzialność pracodawców – przedsiębiorstwa zatrudniające obcokrajowców muszą wykazać, że wcześniej podjęły próby rekrutacji brytyjskich pracowników, przedstawiając szczegółową dokumentację dotyczącą przeprowadzonych procesów rekrutacyjnych. Wymagane będą dowody na ogłoszenia o pracę, liczba zgłoszonych kandydatów oraz powody ich odrzucenia. Firmy, które nie spełnią tych wymogów, mogą zostać ukarane wysokimi grzywnami lub utracić możliwość dalszego prowadzenia działalności. Firmy, które nie dopełnią tego obowiązku, mogą utracić licencje i być wykluczone z przetargów publicznych.
Płatny wjazd do Wielkiej Brytanii dla obywateli niektórych krajów
Wielka Brytania wprowadziła także obowiązek posiadania elektronicznej autoryzacji podróży (ETA) dla obywateli wybranych krajów, w tym Polski, Japonii, Izraela, Meksyku i Argentyny. Opłata za wjazd wynosić będzie 10 funtów, a system ten ma na celu zwiększenie kontroli nad ruchem granicznym.
Od kiedy wjazd do Anglii będzie, jest płatny? Dla obywateli Polski i innych krajów objętych tym programem oznacza to konieczność uzyskania zezwolenia przed podróżą. Nowe przepisy wejdą w życie 2 kwietnia 2025 roku, a wnioski o ETA będzie można składać od 5 marca 2025 roku za pośrednictwem strony brytyjskiego rządu lub aplikacji 'UK ETA’. Choć system ten nie wymaga tradycyjnej wizy, stanowi dodatkowy element biurokratyczny, który może utrudnić krótkoterminowe podróże do Wielkiej Brytanii.
Zaostrzenie walki z przemytem ludzi
Rząd Wielkiej Brytanii podjął także kroki mające na celu walkę z gangami przemytniczymi organizującymi nielegalne przekraczanie granic. Nowe przepisy pozwalają organom ścigania na stosowanie tymczasowych nakazów zapobiegania poważnym przestępstwom wobec podejrzanych o organizację przemytu – oznacza to, że osoby te mogą być objęte surowymi ograniczeniami, nawet jeśli nie zostały jeszcze formalnie skazane.
Działania te są odpowiedzią na rosnącą liczbę nielegalnych przepraw przez Kanał La Manche. Oprócz wzmocnienia kontroli granicznej rząd Wielkiej Brytanii wprowadził także współpracę międzynarodową z Francją oraz innymi krajami UE w celu rozbijania siatek przemytników ludzi. Dodatkowo, planowane są programy wsparcia dla krajów pochodzenia migrantów, mające na celu poprawę warunków życia i ograniczenie motywacji do nielegalnej migracji. Tylko w 2024 roku brytyjskie służby przechwyciły ponad 45 000 osób próbujących przedostać się na teren Wielkiej Brytanii w sposób nielegalny.
Rezygnacja z planu ustalenia limitu migracyjnego
Pomimo wprowadzenia surowych ograniczeń w zakresie imigracji, rząd zdecydował się nie ustalać sztywnego limitu liczby przyjmowanych migrantów. Zamiast tego władze planują zwiększyć wymagania wobec pracodawców zatrudniających obcokrajowców w sektorach o średnich kwalifikacjach, takich jak budownictwo i opieka społeczna.
Firmy będą musiały wykazać, że podejmowały intensywne działania rekrutacyjne wśród brytyjskich obywateli przed zatrudnieniem pracowników z zagranicy. Celem tej polityki jest zmniejszenie zależności od imigrantów oraz zwiększenie aktywności zawodowej rodzimych mieszkańców Wielkiej Brytanii.
Skutki społeczne i gospodarcze
Zaostrzenie polityki imigracyjnej może mieć poważne konsekwencje zarówno dla brytyjskiego rynku pracy, jak i dla społeczności imigranckich.
1. Niedobory kadrowe w kluczowych sektorach Sektor opieki społecznej, gastronomia oraz budownictwo od lat opierają się na pracy migrantów. Ograniczenie dostępu do rynku pracy dla obcokrajowców może doprowadzić do niedoborów kadrowych i wzrostu kosztów zatrudnienia.
2. Wzrost liczby osób żyjących w szarej strefie Wprowadzenie surowych restrykcji w zakresie nadawania obywatelstwa może sprawić, że tysiące osób pozostaną w Wielkiej Brytanii bez statusu prawnego, co może prowadzić do wzrostu przestępczości oraz zwiększenia liczby osób korzystających z nieformalnego rynku pracy.
3. Ograniczenie turystyki i krótkoterminowych podróży Wprowadzenie systemu ETA i opłat za wjazd może zniechęcić turystów oraz osoby podróżujące w celach biznesowych do odwiedzania Wielkiej Brytanii. Według raportu Brytyjskiego Urzędu Statystycznego, podobne środki wprowadzone w innych krajach, takich jak Stany Zjednoczone czy Kanada, doprowadziły do krótkoterminowego spadku liczby odwiedzających o około 5-10%. W dłuższej perspektywie jednak turystyka zwykle wracała do poprzednich poziomów, co sugeruje, że skutki mogą być ograniczone. Może to mieć negatywny wpływ na branżę turystyczną i handel.
Podsumowanie
Zaostrzenie polityki imigracyjnej w Wielkiej Brytanii stanowi istotną zmianę w podejściu do migracji i kontroli granicznej. Eksperci przewidują, że w nadchodzących latach rząd może kontynuować politykę restrykcyjnych regulacji, koncentrując się na dalszym ograniczaniu napływu nisko wykwalifikowanych pracowników oraz zwiększaniu wymagań dla imigrantów przyjeżdżających w celach zarobkowych. Możliwe jest także dalsze umacnianie współpracy międzynarodowej w zakresie kontroli granic i zwalczania przemytu ludzi. Nowe regulacje mają na celu ograniczenie liczby migrantów, ale jednocześnie budzą obawy o ich wpływ na gospodarkę oraz prawa człowieka. Jakie będą długofalowe skutki tych reform, okaże się w najbliższych latach.

Nowe przepisy imigracyjne w Wielkiej Brytanii to krok wstecz w kwestii praw człowieka i swobody przemieszczania się. Surowe ograniczenia, zwłaszcza wobec osób, które przedostały się do kraju nielegalnie, nie rozwiązują problemu migracji, a jedynie pogłębiają kryzys humanitarny. Dodatkowe obciążenia biurokratyczne, jak ETA, mogą utrudnić życie nie tylko imigrantom, ale i przedsiębiorcom oraz turystom. Rząd zamiast szukać długofalowych rozwiązań, decyduje się na politykę odstraszania, która uderza w najbardziej bezbronnych.
Nowe przepisy imigracyjne w Wielkiej Brytanii rzeczywiście budzą wiele kontrowersji. Rząd argumentuje, że zmiany mają na celu poprawę kontroli granicznej i ograniczenie nielegalnej migracji, jednak nie da się ukryć, że ich skutki mogą uderzyć w wiele grup społecznych, w tym legalnych imigrantów, przedsiębiorców i turystów. Kluczowe będzie teraz monitorowanie wpływu tych regulacji na gospodarkę i rynek pracy. Ważne też, by polityka migracyjna nie prowadziła do marginalizacji osób, które już osiedliły się w Wielkiej Brytanii.
Twoje obawy są uzasadnione – restrykcyjna polityka imigracyjna może przynieść więcej szkód niż korzyści, zwłaszcza jeśli zabraknie mechanizmów wsparcia dla osób już przebywających w Wielkiej Brytanii. Zwiększona biurokracja, jak ETA, faktycznie może utrudnić życie turystom i przedsiębiorcom. Kluczowe będzie to, czy rząd zdecyduje się na elastyczne podejście i wprowadzi rozwiązania łagodzące negatywne skutki tych zmian, czy też utrzyma kurs na politykę odstraszania imigrantów.