Złota karta USA – czy warto zapłacić 5 milionów dolarów za pobyt w Ameryce?

Estimated read time 5 min read

Program „złotych kart” Donalda Trumpa: Nowa inicjatywa imigracyjna dla najbogatszych

Donald Trump, ogłosił kontrowersyjny program imigracyjny, znany jako „złote karty”. Program ten pozwala cudzoziemcom na uzyskanie prawa stałego pobytu w Stanach Zjednoczonych za opłatą w wysokości 5 milionów dolarów. Trump twierdzi, że jest to strategia mająca na celu przyciągnięcie zamożnych inwestorów, którzy będą wspierać amerykańską gospodarkę poprzez inwestycje i tworzenie nowych miejsc pracy. Program ten budzi jednak wiele kontrowersji, a jego przeciwnicy, w tym organizacje imigracyjne oraz niektórzy politycy Demokratów, zarzucają mu faworyzowanie bogaczy oraz wprowadzanie „imigracji dla wybranych”. Eksperci, tacy jak profesor John Smith z Uniwersytetu Harvarda, wskazują, że taki model imigracyjny może prowadzić do nierówności społecznych i dalszego pogłębiania podziałów ekonomicznych w USA.

Czym są „złote karty” – jak zdobyć – kupić legalny pobyt w USA?

Program „złotych kart” to propozycja, która ma zastąpić dotychczasowy system wiz inwestycyjnych EB-5. Zgodnie z nowymi zasadami, cudzoziemcy będą mogli legalnie mieszkać, pracować oraz inwestować w Stanach Zjednoczonych po uiszczeniu opłaty w wysokości 5 milionów dolarów. Donald Trump podkreśla, że nowa inicjatywa ma uprościć procedury wizowe, przyspieszyć proces nabywania prawa pobytu i przyciągnąć do USA osób o wysokim kapitale.

Według oficjalnych informacji, posiadacze „złotej karty” będą mieli takie same prawa, jak osoby posiadające zieloną kartę, czyli będą mogli:

  • legalnie mieszkać w Stanach Zjednoczonych,
  • prowadzić działalność gospodarczą,
  • kupować i posiadać nieruchomości,
  • korzystać z amerykańskiego systemu edukacji,
  • ubiegać się o obywatelstwo USA po kilku latach pobytu.

Zastąpienie programu EB-5

Dotychczasowy system EB-5 pozwalał cudzoziemcom na uzyskanie zielonej karty po zainwestowaniu co najmniej 1 miliona dolarów (lub 500 000 dolarów w obszarach o wysokim bezrobociu) i stworzeniu minimum 10 miejsc pracy dla Amerykanów. Program ten miał na celu przyciągnięcie inwestorów, jednak z biegiem lat pojawiły się liczne głosy krytyczne dotyczące jego nieefektywności i potencjalnych nadużyć.

„Złote karty” mają być znacznie prostszą i bardziej lukratywną opcją dla rządu USA. Opłata 5 milionów dolarów ma nie tylko generować znaczne przychody dla budżetu państwa, ale także ograniczyć liczbę cudzoziemców ubiegających się o prawo pobytu wyłącznie na podstawie inwestycji. Krytycy programu EB-5 wielokrotnie podkreślali, że inwestorzy często wykorzystywali luki prawne, by unikać zobowiązań związanych z tworzeniem miejsc pracy.

Proces weryfikacji

Donald Trump zapewnił, że proces przyznawania „złotych kart” będzie rygorystyczny. Kandydaci będą musieli przejść szczegółowe sprawdzenie pod kątem pochodzenia środków finansowych oraz historii kryminalnej. Sekretarz handlu, Howard Lutnick, podkreślił, że USA będzie przyjmować jedynie „najlepszych, światowej klasy inwestorów”.

Trump zasugerował także, że program będzie dostępny dla obywateli różnych krajów, w tym Rosji. Decyzja ta spotkała się z mieszanymi reakcjami na arenie międzynarodowej. Niektóre kraje europejskie i organizacje antykorupcyjne wyraziły obawy, że program może zostać wykorzystany przez osoby unikające sankcji gospodarczych. Z kolei inni zwolennicy globalnych inwestycji postrzegają to jako szansę na zwiększenie międzynarodowego napływu kapitału do USA. Trump wywołał kontrowersje, stwierdzając, że zna „kilku rosyjskich oligarchów, którzy są bardzo miłymi ludźmi” i mogliby skorzystać z tej oferty.

Krytyka programu „złotych kart”

Nowy program Trumpa spotkał się z licznymi głosami sprzeciwu. Krytycy zwracają uwagę, że:

  • promuje on imigrację tylko dla bogatych, zamiast opierać się na umiejętnościach i potencjale pracowników,
  • może prowadzić do prania brudnych pieniędzy przez zagranicznych inwestorów,
  • faworyzuje elity finansowe kosztem zwykłych imigrantów, którzy mają trudniejszy dostęp do USA,
  • może być wykorzystywany przez osoby pragnące uniknąć sankcji gospodarczych nałożonych na ich kraje.

Organizacje imigracyjne, takie jak American Immigration Council i National Immigration Law Center, oraz politycy Demokratów, w tym senator Elizabeth Warren i kongresmen Joaquin Castro, ostro krytykują propozycję Trumpa, zarzucając mu chęć „sprzedawania obywatelstwa” najbogatszym. Warren określiła program jako „rażący przykład niesprawiedliwości społecznej”, a Castro podkreślił, że priorytetem powinna być reforma imigracyjna uwzględniająca prawa pracowników, a nie ułatwienia dla elit finansowych. Cześć ekspertów wskazuje również na potencjalne problemy prawne, jakie mogą wyniknąć z wdrożenia nowego programu.

Potencjalne skutki programu

Zwolennicy „złotych kart” argumentują, że nowy system może przyczynić się do wzrostu inwestycji zagranicznych oraz pobudzić amerykańską gospodarkę. Podobne programy funkcjonujące w krajach takich jak Kanada, Wielka Brytania czy Portugalia wykazały, że napływ inwestorów może prowadzić do wzrostu cen nieruchomości oraz stymulowania sektorów finansowych i technologicznych. Ekonomiści, tacy jak prof. David Lane z Uniwersytetu Stanforda, zwracają jednak uwagę, że długoterminowe efekty takich polityk są zależne od skuteczności regulacji oraz zdolności do zapobiegania nadużyciom podatkowym. Opłata w wysokości 5 milionów dolarów stanowi znaczny zastrzyk finansowy dla budżetu USA, a napływ bogatych imigrantów może prowadzić do rozwoju nowych przedsiębiorstw i kreowania miejsc pracy.

Jednak skuteczność tego programu będzie zależeć od jego wdrożenia oraz mechanizmów kontrolnych, które zapobiegną potencjalnym nadużyciom. W najbliższych miesiącach okaże się, czy „złote karty” rzeczywiście staną się nowym sposobem na finansowanie budżetu USA i pobudzenie gospodarki. Możliwe scenariusze obejmują zarówno wzrost inwestycji i zatrudnienia, jak i potencjalne nadużycia prowadzące do kontrowersji politycznych i prawnych. Ostateczny sukces lub porażka tego programu będzie zależał od skuteczności wdrożenia regulacji oraz reakcji społecznej i międzynarodowej. Odpowiedź poznamy w najbliższych miesiącach.

USA wprowadza złote karty – prawo pobytu dla najbogatszych inwestorów. Czy program Trumpa to szansa na rozwój czy nierówność społeczna?
Kliknij żeby ocenić artykuł
[Total: 1 Average: 3]

Podobne artykuły

1 Comment

Add yours
  1. 1
    andrzej podjuchy

    Warto dodać, że podobne programy funkcjonują w różnych krajach, np. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie złote wizy są dostępne dla inwestorów i specjalistów z kluczowych branż. W Europie takie rozwiązania oferowały m.in. Portugalia i Malta, choć w ostatnich latach zostały ograniczone ze względu na ryzyko nadużyć i naciski Unii Europejskiej. Kluczowe pytanie brzmi, czy USA wprowadzi mechanizmy kontrolne, które zapobiegną wykorzystywaniu tego systemu przez osoby unikające sankcji lub pragnące legalizować niejasne źródła finansowania.

+ Leave a Comment