Kogo wezwie Polska armia, jeśli wybuchnie wojna? Mobilizacja w Polsce – kto może zostać wezwany do wojska?
Wstęp
W obliczu globalnych napięć i niepewności wielu Polaków zastanawia się, kto może zostać wezwany do służby wojskowej w przypadku wybuchu wojny. Polska armia dysponuje jasno określonymi procedurami mobilizacyjnymi, które obejmują zarówno rezerwistów, jak i osoby niemające wcześniejszego doświadczenia wojskowego. W tym artykule wyjaśnimy, kogo może powołać Wojsko Polskie, jakie są obowiązki obywateli wobec obrony kraju oraz jakie konsekwencje grożą za uchylanie się od służby.
Kogo obejmuje obowiązek mobilizacji w czasie wojny?
1. Żołnierze rezerwy
Najbardziej oczywistą grupą, która zostanie wezwana jako pierwsza, są żołnierze rezerwy. Należą do nich osoby, które:
- odbyły obowiązkową zasadniczą służbę wojskową przed jej zniesieniem,
- przeszły szkolenie wojskowe w ramach Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej,
- ukończyły kursy wojskowe i otrzymały przydział mobilizacyjny,
- odbyły ćwiczenia rezerwistów.
Rezerwiści posiadają określone specjalizacje wojskowe i są wzywani zgodnie z potrzebami operacyjnymi Sił Zbrojnych.
2. Mężczyźni w wieku 18-55 lat (rezerwa pasywna)
W przypadku mobilizacji i wojny obowiązek służby wojskowej dotyczy wszystkich zdolnych do jej pełnienia mężczyzn w wieku 18-55 lat. W określonych sytuacjach mogą być również powołane kobiety posiadające specjalistyczne kwalifikacje, takie jak medycyna, inżynieria czy cyberbezpieczeństwo. W przypadku oficerów i podoficerów granica wieku może zostać wydłużona do 63 lat.
3. Osoby, które przeszły kwalifikację wojskową
Obywatele, którzy przeszli kwalifikację wojskową i otrzymali kategorię zdolności „A”, mogą zostać powołani do służby, nawet jeśli nie odbyli wcześniej żadnego przeszkolenia wojskowego.
4. Ochotnicy i członkowie Wojsk Obrony Terytorialnej
Członkowie WOT są naturalnym zapleczem dla sił zbrojnych i w razie potrzeby mogą zostać włączeni do regularnych oddziałów wojskowych.
5. Osoby bez przeszkolenia wojskowego
W skrajnych przypadkach państwo może powołać osoby bez wcześniejszego kontaktu z wojskiem i skierować je na przyspieszone szkolenie podstawowe.
6. Specjaliści z określonych dziedzin
Do wojska mogą być powołane osoby posiadające specjalistyczne kwalifikacje, np. lekarze, inżynierowie, informatycy, mechanicy czy eksperci ds. cyberbezpieczeństwa. Ich umiejętności mogą być kluczowe dla funkcjonowania armii w czasie konfliktu.
Czy można powołać osobę, która nie złożyła przysięgi wojskowej?
Wiele osób zastanawia się, czy brak złożonej przysięgi wojskowej oznacza brak obowiązku służby. Odpowiedź brzmi: nie.
- W czasie wojny i mobilizacji przysięga wojskowa nie jest warunkiem koniecznym do wcielenia do armii.
- Osoby, które nigdy nie odbyły szkolenia wojskowego, mogą zostać skierowane na przymusowe szkolenie i pełnić służbę w jednostkach pomocniczych.
- Przysięga jest istotnym elementem dla żołnierzy zawodowych i służby dobrowolnej, ale w sytuacji kryzysowej jej brak nie zwalnia z obowiązku służby wojskowej. Osoby, które odmówią jej złożenia, mogą zostać skierowane do służby w jednostkach pomocniczych, takich jak administracja wojskowa, logistyka, opieka medyczna, inżynieria wojskowa czy działania ratownicze.
Co się stanie, jeśli ktoś odmówi złożenia przysięgi wojskowej?
Brak przysięgi nie zwalnia z obowiązku służby. Jeśli ktoś odmówi jej złożenia, może:
- zostać skierowany do służby w jednostkach pomocniczych (np. logistyka, medycyna, transport),
- ponieść konsekwencje prawne, jeśli odmowa wiąże się z całkowitą odmową służby.
W czasie wojny uchylanie się od służby wojskowej jest traktowane jako przestępstwo i może skutkować sankcjami prawnymi. Przykładem może być sytuacja z czasów II wojny światowej, gdy osoby uchylające się od mobilizacji były sądzone przez sądy wojskowe i skazywane na kary więzienia lub przymusową służbę. Współczesne przepisy przewidują kary od grzywny po wieloletnie pozbawienie wolności.
Jakie są konsekwencje uchylania się od służby wojskowej?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, odmowa stawienia się do służby w czasie mobilizacji może skutkować:
- Art. 275 Ustawy o obronie Ojczyzny – kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3 za uchylanie się od służby wojskowej,
- Art. 340 Kodeksu Karnego – kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat w przypadku uchylania się od służby w czasie wojny,
- wpisaniem na listę osób uchylających się od obowiązków obronnych, co może skutkować ograniczeniami prawnymi i administracyjnymi.
Czy można uniknąć służby wojskowej?
Osoby, które ze względów religijnych, światopoglądowych lub etycznych nie chcą służyć w wojsku, mogą ubiegać się o służbę zastępczą, która obejmuje prace w instytucjach publicznych, takich jak szpitale, straż pożarna, organizacje humanitarne, służby ratunkowe czy jednostki obrony cywilnej. W czasie wojny możliwość odbycia służby zastępczej może być jednak ograniczona. Jednak w czasie wojny państwo może odmówić przyznania takiej formy służby, jeśli sytuacja wymaga maksymalnego wykorzystania sił zbrojnych.
Podsumowanie
Wojsko Polskie w przypadku wybuchu wojny może powołać szeroką grupę obywateli, od rezerwistów po osoby bez wcześniejszego kontaktu z wojskiem. Brak przysięgi wojskowej nie oznacza zwolnienia z obowiązku służby. Odmowa jej złożenia może skutkować przesunięciem do innych zadań, ale nie chroni przed wcieleniem do armii. W przypadku uchylania się od obowiązków obronnych grożą surowe konsekwencje prawne, zwłaszcza w czasie wojny.
Warto być świadomym swoich obowiązków i przygotować się na różne scenariusze w zakresie obrony narodowej.

Niepokojące jest to, jak szeroko państwo może powoływać obywateli do służby w razie wojny, niezależnie od ich doświadczenia wojskowego czy chęci. Ustawa o obronie Ojczyzny w zasadzie sprowadza większość obywateli do roli rezerwistów „z automatu”, nawet jeśli nigdy nie odbyli żadnego szkolenia. Brak realnej możliwości odmowy, ograniczone prawo do służby zastępczej oraz szerokie kryteria mobilizacji sprawiają, że w razie wojny każdy może zostać wykorzystany jako mięso armatnie, bez odpowiedniego przygotowania i bez prawa do sprzeciwu. To rodzi pytania o realną wartość takich poborowych w sytuacji konfliktu.