Wzrost nadużywania opioidów w Polsce: zagrożenie ze strony tramadolu i nitazenów
W ostatnich latach Polska, podobnie jak wiele innych krajów europejskich, zaczęła dostrzegać coraz poważniejsze skutki związane z nadużywaniem leków opioidowych. Chociaż sytuacja nie przypomina jeszcze dramatycznego kryzysu, jaki obserwuje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie tylko w 2022 roku odnotowano około 100 tysięcy zgonów związanych z przedawkowaniem fentanylu, to dane i obserwacje specjalistów wskazują na rosnące zagrożenie. W krajach Unii Europejskiej w tym samym roku odnotowano 163 zgony związane z fentanylem, a w Polsce coraz większą uwagę zaczynają przykuwać inne substancje opioidowe, takie jak tramadol oraz nitazeny.
Tramadol — „bezpieczny” opioid, który uzależnia
Tramadol, będący syntetycznym opioidem, został wprowadzony do praktyki klinicznej jako środek przeciwbólowy średniego i silnego natężenia. W przeciwieństwie do klasycznych opioidów, takich jak morfina, tramadol wykazuje działanie agonistyczne na receptory μ-opioidowe oraz hamuje wychwyt zwrotny serotoniny i noradrenaliny. Ten złożony mechanizm działania sprawia, że lek ten działa przeciwbólowo w dwóch torach, ale jednocześnie wiąże się z licznymi powikłaniami.
Dostępność tramadolu, często przepisywanego przez lekarzy rodzinnych, ortopedów czy chirurgów, oraz fakt, że przez wiele lat był uznawany za lek o niskim potencjale uzależniającym, doprowadził do jego powszechnego stosowania. W praktyce jednak okazuje się, że przewlekłe przyjmowanie tego leku, zwłaszcza w dawkach przekraczających zalecenia, może prowadzić do uzależnienia fizycznego i psychicznego.
Zespół uzależnienia od tramadolu może manifestować się objawami takimi jak bezsenność, drażliwość, lęk, nadmierna potliwość, a także objawy somatyczne jak drgawki czy bóle mięśniowe. Zjawisko to coraz częściej obserwowane jest w gabinetach psychiatrycznych, poradniach leczenia bólu oraz ośrodkach terapii uzależnień.
Nitazeny — nowa generacja opioidów o skrajnie wysokim ryzyku
Jeszcze większe niebezpieczeństwo stwarzają nitazeny — syntetyczne opioidy, które początkowo opracowano w latach 50. XX wieku jako potencjalne środki farmakologiczne, jednak ze względu na wysoką toksyczność nie weszły do rutynowego użycia medycznego. Obecnie substancje te są wykorzystywane w nielegalnym obrocie jako zamienniki fentanylu.
Do najczęściej wykrywanych nitazenów należą: etonitazepyna, izotonitazyna, protonitazyna i metonitazyna. Ich działanie przeciwbólowe przekracza nawet kilkudziesięciokrotnie działanie morfiny czy fentanylu, co oznacza, że nawet niewielka dawka może prowadzić do zatrucia, a w wielu przypadkach — do zgonu.
Problem z nitazenami polega także na tym, że są one bardzo trudno wykrywalne w rutynowych badaniach toksykologicznych. Wymaga to zastosowania zaawansowanych technik chromatografii i spektrometrii masowej, które nie są standardem w wielu laboratoriach diagnostycznych. Ich rosnąca obecność na europejskim rynku narkotykowym budzi uzasadnione obawy epidemiologów i specjalistów z zakresu zdrowia publicznego.
Polska wobec zagrożenia opioidowego
Choć liczby bezpośrednich zgonów z powodu opioidów w Polsce nadal są relatywnie niskie, to tendencje z ostatnich lat wskazują na wzrost przypadków nadużywania leków przeciwbólowych, w tym opioidowych. Według danych z Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii, rośnie liczba osób zgłaszających się do terapii uzależnienia z powodu przyjmowania tramadolu i innych opioidów syntetycznych.
Eksperci ostrzegają, że Polska może stać się kolejnym krajem, w którym opioidowa epidemia rozwinie się w pełni, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania prewencyjne. Chociaż nie ma jeszcze masowych przypadków zatruć fentanylem czy nitazenami, pierwsze sygnały ich obecności w kraju już się pojawiają. Wskazuje na to m.in. aktywność laboratoriów analitycznych oraz rosnące zainteresowanie tymi substancjami w darknecie.
Działania profilaktyczne i systemowe
Aby zapobiec eskalacji problemu, konieczne są szeroko zakrojone działania na poziomie legislacyjnym, medycznym, edukacyjnym i społecznym:
- Wzmocnienie kontroli nad obrotem lekami opioidowymi — konieczne jest wdrożenie zintegrowanych systemów monitorowania recept (e-recepta, baza danych o przepisywanych lekach), co pozwoli na szybkie wykrywanie nadużyć.
- Edukacja lekarzy — lekarze powinni być szkoleni w zakresie alternatywnych metod leczenia bólu, rozpoznawania objawów uzależnienia oraz identyfikowania pacjentów wysokiego ryzyka.
- Podnoszenie świadomości społecznej — konieczne są kampanie informacyjne dla pacjentów i ich rodzin, uświadamiające, że leki opioidowe, choć legalne, mogą być niebezpieczne.
- Wspieranie ośrodków terapii uzależnienia — finansowanie i rozwój poradni leczenia uzależnień oraz zapewnienie dostępności do nowoczesnych metod leczenia (np. terapia substytucyjna buprenorfiną lub metadonem).
- Monitoring rynku nielegalnych substancji — współpraca policji, sanepidu, straży granicznej oraz laboratorów pozwoli na szybsze reagowanie na pojawiające się nowe substancje psychoaktywne.
Podsumowanie
Problem nadużywania opioidów w Polsce staje się coraz bardziej widoczny, choć nadal pozostaje niedoszacowany i niedostatecznie rozpoznany. Tramadol, pozornie bezpieczny lek przeciwbólowy, oraz groźne nitazeny są realnym zagrożeniem, które może przerodzić się w kryzys zdrowia publicznego. Potrzebna jest współpraca między lekarzami, decydentami, organami ścigania i społeczeństwem, by przeciwdziałać rozwojowi tego zjawiska zanim przybierze ono nieodwracalne rozmiary.
Polska stoi obecnie przed szansą, by wyciągnąć wnioski z tragedii opioidowej w USA i uniknąć podobnego scenariusza. Kluczowe znaczenie ma wczesna interwencja, świadoma polityka zdrowotna oraz nieustanne monitorowanie trendów związanych z substancjami psychoaktywnymi.

+ There are no comments
Add yours